tag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post6723585301687569844..comments2024-03-12T18:49:01.124+01:00Comments on Panorama kina: Ojciec ChrzestnyMariusz Czernichttp://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-1611525924091590672012-07-02T11:20:44.737+02:002012-07-02T11:20:44.737+02:00Don Vito na pewno nie wydałby wyroku na własnego s...Don Vito na pewno nie wydałby wyroku na własnego syna, bez względu na na ogrom winy. Wydziedziczyłby go, pozbawił nazwiska i wysłał gdzieś do Australii z dozgonnym biletem w jedna stronę. Jak Sonny dojebał podczas negocjacji z Turkiem Solozzo, uszło mu to kompletnie na sucho.<br />A przez jeden jego bezmyślny tekst, zaczęła się ta cała wojna. I zrobił to z głupoty, nie z wyrachowania, co może było nawet gorsze. Michael to zupełnie inny człowiek, niż Don Vito. Zero ciepła, otwarta bezwzględnośc w dużych i małych sprawach. Nawet Tom Hagen zwraca na to uwagę, gdy zostaje przez niego zdegradowany. Dramat Freda polegał na tym, ze on się kompletnie nie nadawał do prowadzenia jakichkolwiek interesów Rodziny, a od tego nie było ucieczki. W III częsci filmu, Michael ma podobny problem z synem, ktory chce zostac śpiewakiem operowym. Michael naciskany przez byłą żonę pozwala mu iśc swoja drogą. Dzięki temu finałowa seria egzekucji przebiega przy dzwiękach ,,Cavalleria Rusticana'' Pietro Mascagniego.Simplynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-2262617852321127232012-07-02T09:57:35.302+02:002012-07-02T09:57:35.302+02:00Ja się zgadzam, rozumiem Michaela i go za to nie p...Ja się zgadzam, rozumiem Michaela i go za to nie potępiam. Gdyby chodziło o jakąś błahostkę to raczej nie posunąłby się do zlikwidowania brata, ale miał dobry, uzasadniony powód, by się go pozbyć raz na zawsze. Długo się zastanawiał nad ostateczną decyzją i w końcu doszedł do wniosku, że nie ma innego wyjścia. Chociaż z drugiej strony, ciekawe jak postąpiłby jego ojciec w takiej sytuacji.Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-36018857124951236312012-07-02T01:04:27.813+02:002012-07-02T01:04:27.813+02:00Nie rozumiem, dla czego to niby Michael Corleone m...Nie rozumiem, dla czego to niby Michael Corleone miałby byc godzien nienawiści za tego Freda? Ot, tak dla jaj go załatwił, czy co? Fredo go zdradził, spiskował z Hymanem Rothem i maczał palce w wystawieniu Michaela na zamach, który się akurat nie udał. W tym świecie można dopuścic się zdrady tylko raz - Tessio, Paulie Gatto i Carlo Rizzi wiedzą cos na ten temat :D . Nawet taki spierdoleniec,jak Fredo powinien miec tego świadomośc.Wystąpił przeciw własnemu bratu i de facto to on doprowadził do rozpadu rodziny, solidnie zapracował na kulę w łeb.<br />Moją ulubioną postacią z książki jest Lucy Mancini:) A z facetów - Nino Valenti.Simplynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-36406476064402712812011-10-25T11:00:43.037+02:002011-10-25T11:00:43.037+02:00Do tej pory widziałem tylko pierwszą część Ojca Ch...Do tej pory widziałem tylko pierwszą część Ojca Chrzestnego. Po seansie daleki byłem od przyznania filmowi metki klasyka kina. Twoja recenzja książki, jak i inne opisy filmów Coppoli, sugerują, że mogłem się mylić i muszę zapoznać się jeszcze raz :)<br /><br />pozdrawiamkrotko o filmiehttps://www.blogger.com/profile/07249099629342010916noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-6878064711321243342011-10-25T10:11:05.535+02:002011-10-25T10:11:05.535+02:00Ja pierwsze dwie części oceniam równie wysoko, obi...Ja pierwsze dwie części oceniam równie wysoko, obie bardzo mi się podobały, ale gdybym miał wybrać najlepszą to jednak po krótkim zastanowieniu wybieram część pierwszą. Trzecia część to już wyraźny spadek formy. Zgadzam się co do Kay i Toma Hagena - w książce zostali lepiej przedstawieni.Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-75728314203946391282011-10-24T18:28:04.959+02:002011-10-24T18:28:04.959+02:00Pierwszego "Ojca chrzestnego" oglądałam ...Pierwszego "Ojca chrzestnego" oglądałam sporo razy, za każdym zachwycona, bardzo lubię ten film. Ale kolejne dwie części średnio mnie ucieszyły, druga jeszcze może... Trzecia jest kiepska, drugą wiele osób określa lepszą kontynuacją, ale nie zgadzam się - jedynka i koniec!<br /><br />Natomiast książkę czytałam chyba trzy razy, za każdym odkrywając nową postać, o której zupełnie zapomniałam, a której albo w filmie nie było, albo była bardzo epizodyczna. Najbardziej jednak lubię Michaela, tak w wersji papierowej, jak i Ala Pacino, w którym zakochałam się na amen właśnie zobaczeniu "The Godfather" (miłość trwa do dziś :))<br />Natomiast irytuje mnie zawsze przedstawienie Kay w filmie Coppoli, z której zrobili nadmiernie wyemancypowaną Amerykankę, w książce była jednak pełniejszym charakterem, widać było w jej postaci więcej, niż tylko jedną stronę: wielki głos moralności w świecie Michaela. <br />Zresztą Tom Hagen również wydawał mi się ciekawszy w książce.liritiohttps://www.blogger.com/profile/10844189400380246041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-36740658811265770552011-10-22T20:17:46.905+02:002011-10-22T20:17:46.905+02:00Michaela można było znienawidzić już wcześniej kie...Michaela można było znienawidzić już wcześniej kiedy uderzył swoją żonę (postąpił więc tak jak Carlo Rizzi). Ja myślę, że poprzez tę scenę oraz przez uśmiercenie Freda Coppola chciał jasno powiedzieć, że Michael bardzo się różni od swojego ojca. Bo don Vito, po pierwsze, nigdy nie uderzył swojej żony, a po drugie, wysłał Freda do Las Vegas, kiedy był na niego zły, ale nigdy mu nie przyszło do głowy, aby zabić kogokolwiek ze swojej rodziny. Natomiast dla Michaela rodzina nie była tak ważna jak dla jego ojca.<br /><br />Moim ulubionym bohaterem jest Tom Hagen. Trzecia część "Ojca Chrzestnego" mi się nie podobała przede wszystkim dlatego, że nie było w niej Toma Hagena.Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-75560587601601326982011-10-22T12:03:19.987+02:002011-10-22T12:03:19.987+02:00I w książce są rozwinięte wątki mojego ulubionego ...I w książce są rozwinięte wątki mojego ulubionego bohatera, czyli Fredo Corleone! Podobno Mario Puza i Coppola nie mogli się porozumieć co do uśmiercenia tego bohatera w drugiej części filmu... Ostatecznie doszli do wniosku, że zabiją Fredo, ale dopiero wtedy, gdy umrze jego matka... Nie ukrywam, że scena w której umiera brat Micheal, przyczyniła się do tego, że najbardziej znienawidzoną przeze mnie postacią był właśnie Michael ;)emilhttp://www.emil.ozorkow.netnoreply@blogger.com