tag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post4740477155172959258..comments2024-03-12T18:49:01.124+01:00Comments on Panorama kina: Rozrywka w potrójnej dawce, czyli o filmowych trylogiachMariusz Czernichttp://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comBlogger27125tag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-45720806532950929452012-08-13T11:39:15.084+02:002012-08-13T11:39:15.084+02:00Ekranizacje Trylogii Sienkiewicza prezentują stras...Ekranizacje Trylogii Sienkiewicza prezentują strasznie nierówny poziom. Tylko ,,Potop'' jest w pełni udanym, bardzo dobrym filmem. ,, Wołodiowski'' to imo co najwyżej średniak ( choc w miarę oglądalny), zaś ,, Ogniem i Mieczem'' , to tragiczny badziew, zhuśtany na tylu możliwych poziomach, że z jego mankamentów można by z 5 chujowych filmów posklejac :D<br />Z rodzimych produkcji, to bym tu widział ,, Jak Rozpętałem II Wojnę Światową''. Pierwsza częśc doskonała, niektórych numerów, to by się Monty Python nie powstydził ( jasełka w stalagu, Brzęczyszczykiewicz ). Dwie kolejne, już nie tak rewelacyjne, ale całośc spokojnie daje radę, jako jedna z najlepszych polskich komedii wszechczasów. Simplynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-58369209180958673212012-08-12T18:13:14.116+02:002012-08-12T18:13:14.116+02:00Z przedstawionych przez Ciebie trylogii, wybrałaby...Z przedstawionych przez Ciebie trylogii, wybrałabym jako taką która i mnie się bardzo podoba, do której przywiązuję większą wagę, jedynie "Ojca chrzestnego". <br />Gdybym ja robiła takie zestaw, pewnie uwzględniłabym polską Trylogię Sienkiewicza, wg Hoffmana. Co prawda "Ogniem i mieczem" mniej mi się podobało, od "Pana Wolodyjowskiego" i "Potopu", ale co tam, niech będzie.<br />Poza tym z ostatnio oglądanych na uwagę zasługuje sfilmowana trylogia Stiega Larsona, oraz "Pusher" Refna.Babka Filmowahttps://www.blogger.com/profile/05766582056873644907noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-42245683683664204732012-08-12T11:25:11.628+02:002012-08-12T11:25:11.628+02:00"Sami swoi" jest genialną komedią, pozos..."Sami swoi" jest genialną komedią, pozostałe już tak bardzo mnie nie rozbawiły :)<br />Napisana przez babkę filmową recenzja filmu "Pan Zemsta" przypomniała mi, że istnieje też koreańska "trylogia zemsty" Park Chan-wooka ("Pan zemsta", "Oldboy" i "Pani Zemsta"), ale ja z tych trzech filmów widziałem tylko "Oldboya".Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-18677555150993158832012-08-11T13:38:57.867+02:002012-08-11T13:38:57.867+02:00A co z "Tryptykiem Swojskim"? ;). "...A co z "Tryptykiem Swojskim"? ;). "Sami swoi", "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć"?Westernyhttp://www.westerny.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-56515635068707642802012-08-11T11:46:55.190+02:002012-08-11T11:46:55.190+02:00Carlo Rambaldi z pewnością był mistrzem w swoim fa...Carlo Rambaldi z pewnością był mistrzem w swoim fachu. Tworzył świetne efekty gore, a także potrafił ożywić postać, która przeraża (Obcy), wzbudza współczucie (King Kong) lub sympatię (E.T.), można więc powiedzieć, że był wszechstronny, potrafił swoje pomysły dostosować do wizji takich artystów jak Scott, Spielberg, Żuławski, Bava, Fulci, Argento.Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-57552161773402748402012-08-11T10:41:49.202+02:002012-08-11T10:41:49.202+02:00Wyjątkowo przykra wieśc... Zmarł Carlo Rambaldi ( ...Wyjątkowo przykra wieśc... Zmarł Carlo Rambaldi ( 86 lat ) Tego pana przedstawiac nie trzeba , jego zasługi dla kinematografii są po prostu nieocenione. On potrafił stworzyc przekonujące efekty specjalne nawet w warunkach bezbudżetowych ( ośmiornicopodobny stwór spółkujący z Isabelle Adjani w ,, Opętaniu'' Żuławskiego, to partyzancki ready-made, wykonany na prędce). Jego dzieło pozostanie nieśmiertelne.<br />RIP , MaestroSimplynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-91476767542617608632012-08-10T19:44:36.208+02:002012-08-10T19:44:36.208+02:00Ja, to bym na pewno wrzucił tryptyk policyjny Will...Ja, to bym na pewno wrzucił tryptyk policyjny Williama Friedkina. Trzy bardzo różne, świetne filmy: surowy, realistyczny, bliski paradokumentu ,, Francuski Łącznik'' , mroczny, subkulturowy kryminał ,, Cruising'' ( ciężko przełożyc ten tytuł, mnie w tym kontekście najbardziej pasowałoby ,, Szlajanie'' :D ) i żwawy, brutalny akcyjniak ,, Życ i Umrzec w L.A.''. W każdym przypadku mamy skomplikowaną historię tropienia wyjątkowo przebiegłego przestępcy i zdeterminowanego, coraz bardziej szalonego gliniarza na pierwszym planie.Simplynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-32057951922368657562012-08-10T19:03:15.927+02:002012-08-10T19:03:15.927+02:00Całkiem fajne zestawienie. Jeśli ktoś chce przeczy...Całkiem fajne zestawienie. Jeśli ktoś chce przeczytać moje recenzje nowego Batmana i Bourne'a, zapraszam na mojego bloga - www.recenzje.xaa.plAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/03655537554161321776noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-64551661063242010112012-08-10T14:01:12.571+02:002012-08-10T14:01:12.571+02:00Filmy Melville'a i Herzoga należą do moich naj...Filmy Melville'a i Herzoga należą do moich największych filmowych zaległości (z Herzoga widziałem tylko "Operację Świt"). Trylogia Hawksa jest bardzo dobra, szczególnie "Rio Bravo" i "El Dorado", natomiast "Rio Lobo" muszę sobie przypomnieć, bo widziałem dawno. Poza tym Duccio Tessari nakręcił trzy westerny z Giuliano Gemmą: "Pistolet dla Ringa", "Powrót Ringa", "Żywi, a najlepiej martwi". Dawno temu widziałem pierwszy z nich, pamiętam że mi się podobał.<br /><br />Jeśli chodzi o europejskie kino artystyczne to wolę filmy Bergmana z lat 50-tych niż Antonioniego i Felliniego :D Antonioni nakręcił zresztą we Włoszech filmy, które są określane mianem trylogii: "Przygoda", "Noc" i "Zaćmienie", ale i Bergman w tym samym czasie stworzył trzy filmy, w których krytycy doszukali się elementów wspólnych: "Jak w zwierciadle", "Goście Wieczerzy Pańskiej" i "Milczenie". Ale akurat tych filmów nie widziałem. <br /><br />No i można jeszcze wspomnieć o solidnie przygotowanej trylogii historycznej na podstawie literatury Sienkiewicza: "Pan Wołodyjowski", "Potop" i "Ogniem i mieczem" :D Swoich wielbicieli ma również trylogia komediowa "Naga broń".Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-79711046160054249432012-08-10T12:18:08.552+02:002012-08-10T12:18:08.552+02:00... jeszcze about Trylogia Gangsterska: jak mogłem...... jeszcze about Trylogia Gangsterska: jak mogłem zapomniec?! - oczywiście jak najbardziej łapie się w tej kategorii trylogia Jean Pierre Malville'a - ,, Samuraj'' ,, W Kręgu Zła'' i ,, Glina'', wszystkie z Alainem Delonem. <br />A z innej beczki - egzotyczna trylogia Wernera Herzoga - ,, Aguirre, Gniew Boży'' ,, Fitzgarraldo'' i ,, Cobra Verde'', z Klausem. A z trylogii westernowych, aż się prosi o Hawksa, z ,, Rio Bravo'' ,, El Dorado'' i ,, Rio Lobo''.<br />Ps. Ja Antonioniego uwielbiam. Jak chodzi o europejskie kino artystyczne, mój absolutny faworyt.Simplynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-5458055397794811172012-08-10T11:56:21.689+02:002012-08-10T11:56:21.689+02:00Tak wiem, w powyższym komentarzu odniosłem się tyl...Tak wiem, w powyższym komentarzu odniosłem się tylko do wymienionej przez Ciebie trylogii Antonioniego. Dodam jeszcze, że za filmami Antonioniego nie przepadam, oglądałem "Przygodę", "Powiększenie" i "Zabriskie Point", strasznie nudne i męczące filmy jak dla mnie.<br />PS. "Nędznych ulic" nie widziałem.Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-84174290043346112062012-08-10T11:09:12.914+02:002012-08-10T11:09:12.914+02:00Myślę, że ,, Nędzne Ulice'' ,, Chłopaków z...Myślę, że ,, Nędzne Ulice'' ,, Chłopaków z Ferajny'' i ,, Kasyno'' Scorsesego można by ewentualnie potrakrowac, jako gangsta-trylogię, opisującą wzloty i upadki kolejno drobnych, średnich i dużych gangsterów z Małej Italii.<br />PS. We wszystkich częściach ,, Evil Dead'' występuje ten sam główny bohater - Ash ( Bruce Campbell).Simplynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-67640208646978289942012-08-09T19:40:42.046+02:002012-08-09T19:40:42.046+02:00@ Simon
Są różne rodzaje trylogii, ja uwzględniłem...@ Simon<br />Są różne rodzaje trylogii, ja uwzględniłem głównie takie, w których powtarza się jakiś jeden główny bohater, ale jak pisze Simply, do trylogii można też zaliczyć filmy jednego reżysera, które mają jakiś jeden wspólny element. W związku z powyższym, a propos tego jakie są inne trylogie gangsterskie obok "Ojca chrzestnego" to również można tu zaliczyć trzy filmy Briana De Palmy: "Człowiek z blizną", "Nietykalni" i "Życie Carlita". Udana jest również wspomniana we wstępie powyższego zestawienia trylogia gangsterska Fernanda Di Leo: "Milano Calibro 9", "La mala ordina" oraz "Il Boss". Tak więc filmy Coppoli nie są osamotnione, bo te dwie pozostałe trylogie są również świetne, w rankingu ich nie uwzględniłem, bo uznałem, że jedna gangsterska trylogia wystarczy :)<br /><br />Watchmenów jeszcze nie widziałem, z "Matrixa" podobała mi się tylko pierwsza część, z "Gwiezdnych wojen" najbardziej polubiłem epizody z lat 1977-80. Jednak "Star Wars" to seria, której każdą część widziałem tylko jeden raz i nie miałem ochoty do nich wracać. Do "Władcy pierścieni" też nie bardzo mam ochotę wracać, ale w tej serii przynajmniej każda część stoi na przyzwoitym poziomie, zaś "Star Wars" jest według mnie nierówne :)<br /><br />@ Emil<br />Częściowo masz rację co do tego, że zainspirowałeś ten ranking. Wprawdzie zacząłem o takim rankingu myśleć już wcześniej, ale za pisanie się zabrałem dopiero po twoim komentarzu ;) Do recenzji nowego Batmana się przymierzałem, ale po napisaniu paru zdań straciłem zapał i mi się odechciało. Przeczytałem już sporo recenzji tego filmu i obawiam się, że moja recka wyglądałaby tak, jakby każde zdanie pochodziło z innej recenzji, bo trudno mi było wymyślić coś oryginalnego :) Zresztą myślę, że ten jeden akapit jaki o filmie "Mroczny rycerz powstaje" napisałem w powyższym tekście idealnie oddaje to, co czuję po filmie czyli uważam, że jest to dobry film, ale nie na tyle dobry, by mu poświęcić więcej czasu i miejsca. Ale nie dziwię się, że wielu ludziom się podoba. Być może po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii miałem zbyt duże oczekiwania i stąd to rozczarowanie.Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-17868313051043568932012-08-09T16:02:31.096+02:002012-08-09T16:02:31.096+02:00Ja chętnie przeczytałbym twoją recenzję nowego Bat...Ja chętnie przeczytałbym twoją recenzję nowego Batmana. Jeden z ciekawszych twoich rankingów i czuję, że trochę go sam zainspirowałem ;)emilhttp://www.emil.ozorkow.netnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-19836539464928800772012-08-09T12:24:43.639+02:002012-08-09T12:24:43.639+02:00Wcześniej tylko spojrzałem pobieżnie, teraz miałem...Wcześniej tylko spojrzałem pobieżnie, teraz miałem okazję poczytać:)<br /><br />Jeśli chodzi o westerny, to Twój wybór nie pozostawia najmniejszych wątpliwości. Nawet dla laików, jakim jestem na przykład ja, nazwy takie jak "Za garść dolarów" mówią wszystko.<br />W trylogii science-fiction u mnie wygrałby "Matrix" (choć można by go i podciągnąć może pod kung fu:)), mimo że dwie ostatnie części znacznie odstają od pierwszej i są zwyczajnie gorsze, to jednak jako całość zawsze z przyjemnością powracam do tych filmów. <br />Jeśli chodzi o przygodówki, to oddałbym to miejsce jednak wspomnianym wcześniej "Gwiezdym wojnom", ale nie ukrywam, że przygody Indiana Jonesa to też jedna z moich ulubionych filmowych serii, więc ten wybór również mi pasuje.<br />W przypadku filmów gangsterskich też nie ma nawet o czym mówić. "Ojciec chrzestny" rządzi niepodzielnie i żadna inna trylogia w tym gatunku (w tej chwili nawet nie potrafię sobie innej wyobrazić) nie ma do niego startu.<br />Podobnie z Nolanowym Batmanem w przypadku adaptacji komiksów. Co prawda Bardziej cenię sobie Batmana Burtona, a za najlepszy komiksowy film uważam Watchmenów, to jednak jeśli mowa o trylogii, to zdecydowanie się z Tobą zgadzam. (i też nie jestem do końca zachwycony ostatnią częścią trylogii).<br />Fantasy - też zdecydowanie i niepodważalnie "Władca Pierścieni":)<br /><br />PozdrawiamSimonhttps://www.blogger.com/profile/08363459563805181042noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-60910167331384462792012-08-09T10:08:47.854+02:002012-08-09T10:08:47.854+02:00Może faktycznie przesadziłem... Dobra, niech będzi...Może faktycznie przesadziłem... Dobra, niech będzie, że bezpretensjonalnych :D<br />Ja bym na pewno zamieścił anglosaską trylogię Antonioniego: ,, Powiększenie'' ,, Zabriskie Point'' i ,, Zawód Reporter''.Simplynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-86081635039742195142012-08-09T09:20:31.483+02:002012-08-09T09:20:31.483+02:00Do niektórych trylogii takich jak "Fantomas&q...Do niektórych trylogii takich jak "Fantomas", "Indiana Jones" i "Powrót do przyszłości" pozostał mi sentyment z dzieciństwa, no i miło czasem do tych filmów wrócić :) Za serią "Ocean's" nie przepadam, zaś z "Gwiezdnych wojen" to "Nowa nadzieja" i "Imperium kontratakuje" są okay, ale "Powrót Jedi" już niezbyt mi się podobał. Podobnie jest z nową trylogią "Star Wars", tylko że tu pierwszy epizod był słaby, zaś kolejne coraz lepsze.<br /><br />Myślałem o uwzględnieniu jednej trylogii horrorowej, tylko że z serii Romero o zombie widziałem tylko "Noc żywych trupów". Z "Evil Dead" podobała mi się część druga i trzecia, zaś pierwszej to albo nie widziałem albo nie oglądałem w całości, bo po prostu wypadł mi z pamięci ten film. <br /><br />Chociaż nie jestem zagorzałym wielbicielem "Władcy pierścieni" (stąd dopiero miejsce 10.), ale nie mogę się zgodzić, że jest "dla pretensjonalnych przygłupów". Z pewnością przesadziłeś :DMariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-28352929495511143552012-08-08T22:50:06.808+02:002012-08-08T22:50:06.808+02:00Z tego, co zestawiłeś - Sergio Leone rządzi bezkon...Z tego, co zestawiłeś - Sergio Leone rządzi bezkonkurencyjnie. Coppola i Spielberg - miło od czasu do czasu wrócic. Przy ,, Fantomasach'', to się zarykiwałem ze śmiechu, jako dziecko. ,, Władca Pierścieni'' - cykl głównie dla pretensjonalnych przygłupów ( sorry przygłupy).<br />Zombie-Trylogia Romero jest bardzo OK., także trylogia ,, Evil Dead'' Raimiego ( trójeczka trochę słabsza, ale ma swój wdzięk). No i szkoda , że Trylogia Trzech Matek składa się z dwóch arcydzieł i niestety jednej kupy śmierdzącej...Simplynoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-89263509786090960512012-08-08T22:30:34.327+02:002012-08-08T22:30:34.327+02:00W moim subiektywnym zestawieniu numerem jedne byłb...W moim subiektywnym zestawieniu numerem jedne byłby Władca Pierścieni.<br />Jasona Bourne'a też bardzo lubię i często wracam do tej trylogii. Tak samo z Powrotem do przyszłości. To moje filmy z dzieciństwa :)<br />Ja jeszcze lubię Ocean's 11, 12, 13. <br />A mnie Indiana Jones nie zachwycił. Może jeszcze kiedyś spróbuję ponownie go zobaczyć. Na pewno nadrobię filmy z Louis de Funèsem :)Klaudynahttps://www.blogger.com/profile/06615974929651890819noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-40694613492806388812012-08-08T21:41:52.186+02:002012-08-08T21:41:52.186+02:00Z przedstawionej dziesiątki zdecydowanym i niekwes...Z przedstawionej dziesiątki zdecydowanym i niekwestionowanym zwycięzcą jest dla mnie ostatnia kategoria. ^^<br /><br />Zgodzę się z Simonem, że raczej bym widziała gdzieś tam "Gwiezdne Wojny" - ot, choćby zamiast "Powrotu...". No ale wiadomo: takie rankingi są subiektywne. :) Hm. Jak się zastanowić, pewno w ogóle moja lista wyglądałaby trochę inaczej. ^^ Cóż, inspirujące w każdym razie. :DFraahttps://www.blogger.com/profile/06946504406936332362noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-59970980190092345302012-08-08T20:35:59.511+02:002012-08-08T20:35:59.511+02:00Z "Trzech kolorów" widziałem tylko "...Z "Trzech kolorów" widziałem tylko "Czerwony".Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-68890988080896584182012-08-08T19:08:23.555+02:002012-08-08T19:08:23.555+02:00Szkoda, że nie uwzględniłeś "TRZECH KOLORÓW&q...Szkoda, że nie uwzględniłeś "TRZECH KOLORÓW" Kieślowskiego ;>blannchehttps://www.blogger.com/profile/09274738319721526147noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-316998657523763912012-08-08T16:11:53.280+02:002012-08-08T16:11:53.280+02:00Zarówno "Piraci z Karaibów", "Trylo...Zarówno "Piraci z Karaibów", "Trylogia kawaleryjska" jak i "Gwiezdne wojny" znajdują się u mnie poza pierwszą dziesiątką najlepszych trylogii :DMariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-76151133025248867822012-08-08T16:02:37.279+02:002012-08-08T16:02:37.279+02:00a "Piraci z Karaibów"? (czwartej części ...a "Piraci z Karaibów"? (czwartej części nie uznaję:)Ikaliahttps://www.blogger.com/profile/01795418844850422548noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1644018982722270164.post-72731166418707982422012-08-08T13:23:36.839+02:002012-08-08T13:23:36.839+02:00U mnie na 1 miejscu byłaby "Trylogia Kawalery...U mnie na 1 miejscu byłaby "Trylogia Kawaleryjska" ;).Westernyhttp://westerny.blog.plnoreply@blogger.com