Pages

Czołówki filmowe

Napisy początkowe w filmach mogą okazać się prawdziwymi dziełami sztuki. Przez wiele lat działali tacy specjaliści jak Saul Bass i Maurice Binder, którzy projektowali efektowne graficzne animacje. Ich pomysły wykorzystywano do wykreowania odpowiedniego nastroju już na samym wejściu, gdy nie nastąpiło jeszcze zawiązanie fabuły. Czasami intro występuje dopiero po sekwencji inicjującej, która też ma wprowadzać w odpowiedni klimat. Bass pracował kilkakrotnie z Otto Premingerem i Alfredem Hitchcockiem, Binder znany jest głównie z filmów o agencie 007. Ich kreatywność w połączeniu z odpowiednim podkładem muzycznym dawała czasem niezwykły efekt. Obecnie rzadziej stosuje się czołówki - na początku filmu zwykle występuje tylko nazwa wytwórni i tytuł, zaś członkowie ekipy mogą znaleźć swoje nazwiska dopiero w trakcie napisów końcowych. Dopóki jednak będą działać Quentin Tarantino, Robert Rodriguez i David Fincher, i dopóki będą powstawać filmy o Bondzie efektowne czołówki nie znikną całkowicie z kinowych ekranów.

10. Se7en
projekt: Kyle Cooper
muzyka: Howard Shore



9. Psycho
projekt: Saul Bass
muzyka: Bernard Herrmann



8. Delicatessen
projekt: Marc Bruckert
muzyka: Carlos D'Alessio



7. Il buono, il brutto, il cattivo
projekt i animacje: Eugenio Lardani
muzyka: Ennio Morricone

 

6. From Russia with Love
projekt: Robert Brownjohn, Trevor Bond
muzyka: John Barry

 

5. It's a Mad Mad Mad Mad World
projekt: Saul Bass
muzyka: Ernest Gold



4. Ocean's Eleven
projekt: Saul Bass
muzyka: Nelson Riddle



3. Kiss Kiss Bang Bang
projekt: Danny Yount
animacje: Gary Mau
muzyka: John Ottman



2. Catch Me If You Can
projekt: Olivier Kuntzel, Florence Deygas
muzyka: John Williams

 

1. Charade
projekt: Maurice Binder
animacje: Robert Ellis
muzyka: Henry Mancini


9 komentarzy:

  1. Uwielbiam "Szaradę" nie tylko za czołówkę. Właściwie za wszystko, do muzyki, przez aktorstwo po genialny humor. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też się podobał, to jeden z moich ulubionych filmów z udziałem Audrey Hepburn.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe wybory, ja z ostatnio lubianych dodałabym jeszcze intro do Dziewczyny z tatuażem, pamiętam, że zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie w kinie albo początek Vertigo, też fantastyczna scena.

    OdpowiedzUsuń
  4. Vertigo, Dziewczyna z tatuażem - w pełni się zgadzam i popieram. U Hitchcocka można dużo ciekawego w tym temacie znaleźć, wymieniona "Psychoza" na przykład (nie da się zapomnieć tej muzyki i tego intra). Poza tym "North by Northwest" ma prosty, ale fajny sposób na otwarcie filmu. Też z Stanleya Kubricka mozna by dużo czołówek wymienić, jak chociazby "Mechaniczna pomarańcza", którą miałem przyjemnośc obejrzeć na dużym ekranie, gdzie te wielkie jednokolorowe plansze aż biją po oczach a muzyka Wendy Carlos oszałamia.
    Z polskich przykładów dodałbym "Hydrozagadkę" - intro nieco inne niż można by się spodziewać po jakimkolwiek filmie :)
    Ogólnie bardzo udany, ciekawy ranking. Apropos Spielberga i "Catch me if you can" - rzuciła mi się też w oko czołówka do "Przygód Tintina", bardzo ładna , stylowa, i również z świetną oprawą muzyczną Williamsa.

    OdpowiedzUsuń
  5. ,,Pat Garrett i Billy Kid'' wersja turnerowska - symultaniczna smierc Garretta + walenie do kur + Dylan + stop klatki.
    ,, New York Ripper'' - piękna przewaga treści nad formą :D

    OdpowiedzUsuń
  6. zacne zestawienie, jak zwykle fajny pomysł ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesus faktycznie do grobu złożon. Mało widziałem, nie przepadałem, toteż nie rozpisuję się. W każdym razie szaconek.
    RIP

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie byłbym sobą, gdybym nie dorzucił polskiej propozycji czołówki... Która śmiało mogłaby się znaleźć w twoim rankingu -> https://www.youtube.com/watch?v=OVN1xfVcFxo

    OdpowiedzUsuń
  9. Z ostatnich to oczywiście "Dziewczyna z tatuażem" wymiata:)

    OdpowiedzUsuń