Oko tygrysa

Eye of the Tiger [powieść, 1975]
Autor: Wilbur Smith

Wilbur Smith to autor popularnych przygodowych sag rodzinnych, ale Oko tygrysa nie należy do żadnej z nich. Protagonistą jest Harry Fletcher, właściciel łodzi, który próbuje uniknąć kary za popełnione przestępstwa. Mieszka więc pod zmienionym nazwiskiem na Wyspie Świętej Marii, perle Oceanu Indyjskiego. Prowadzi legalną działalność, organizując rybackie eskapady dla turystów, a jego największą miłością jest piękna łódź Tańcząca Fala. Wkrótce jednak wraz z przypływem do wybrzeży Mozambiku przypłyną kłopoty pod postacią dwóch tajemniczych osobników. Gdzieś w morskiej otchłani, wśród rekinów i trujących roślin, znajduje się skarb, którego wartość jest większa niż ludzkie życie.

Autor bardzo sprytnie trzyma czytelników w niepewności, przez długi czas nie wyjaśniając, czym jest tytułowe oko tygrysa oraz jaką kryje tajemnicę i historię. Podobnie jak tytułowy skarb życie Harry'ego Fletchera również kryje jakiś sekret. Stopniowo czytelnicy poznają zagadki przeszłości, zaczynają lepiej rozumieć czołowego bohatera i motywacje ludzi, biorących udział w polowaniu na tajemniczy, ukryty w morskich głębinach skarb. Morze potrafi być wzburzone, ale też spokojne, zaś pod powierzchnią wody obok morskich potworów można znaleźć cenne skarby jakie morze pochłania z pomocą cyklonów i sztormów. Aby te skarby wydobyć z objęć oceanu nie wystarczy znać ich położenie, nie wystarczy także licencja nurka głębinowego, lecz potrzebna jest wyjątkowa odwaga, cierpliwość i wyobraźnia.

Wilbur Smith, jak na utalentowanego pisarza przystało, potrafi wykreować interesujące postacie, których los nie jest czytelnikom obojętny. Harry Fletcher to postać wieloznaczna, potrafi zabić człowieka z zimną krwią i aby dopiąć celu stosuje nie zawsze legalne metody działania, czasem zaskakuje naiwnością, obdarzając zaufaniem ładne kobiety, a w obliczu niebezpieczeństwa jest zdolny do poświęceń i ratuje ludzkie życie. To najemnik i awanturnik, który w swoim życie przeżył wiele przygód i te doświadczenia go wzmocniły, sprawiły że jest w stanie sobie poradzić w każdej, nawet najbardziej beznadziejnej, sytuacji. Kiedy jego spokojne i szczęśliwe życie z dala od kłopotów zostanie gwałtownie i brutalnie przerwane będzie mógł udowodnić swoją wartość i zarazem wrócić do pełnego niebezpieczeństw życia poszukiwacza przygód. 

Niektóre rozwiązania fabularne rozczarowują, np. finałowa rozgrywka i chociaż w powieściach przygodowych nie powinien liczyć się realizm to w tej książce irytujące są nierealne zachowania bohaterów i kilka niezbyt wiarygodnie opisanych sytuacji, jak np. fragment z atakującymi rekinami (wykorzystano tu fakt, że octan miedzi jest środkiem odstraszającym rekiny, lecz mimo to powstały maksymalnie przegięte momenty). Mimo tych mankamentów Oko tygrysa to bardzo dobrze napisana powieść o tym, że podwodne otchłanie kryją wiele nieodkrytych skarbów, zaginionych w czasie morskich podróży. I lepiej te skarby pozostawić morzu, bo wydobycie ich na powierzchnię może sprawić, że na powierzchnię wyjdą też najgorsze cechy ludzkiego charakteru. Bo kiedy w grę wchodzą bogactwa tego świata to zapach morskiej bryzy szybko zmienia się w zapach śmierci, krwi i chciwości. 

1 komentarze:

  1. można powiedzieć, że klasyk gatunku. U Smitha jest kilka takich powieści, a "Oko Tygrysa" kojarzy mi się szczególnie mocno z prozą Higginsa i paru okolicznych powieściopisarzy "akcyjnych". Czytałem jakiś czas temu, nie powaliło, ale i nie rozczarowało, jak to zwykle u tego Pana ;-)

    OdpowiedzUsuń