Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dany Boon. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dany Boon. Pokaż wszystkie posty

Supercondriaque, czyli Superkomedia

Przychodzi facet do lekarza (pl) / Supercondriaque (fr)
(2014 / 107 minut)
scenariusz i reżyseria: Dany Boon

Francuski tytuł filmu (Przychodzi facet do lekarza) jest kompletnie nietrafiony i pozbawiony inwencji. Supercondriaque to coś więcej niż dowcip o lekarzu i pacjencie. To kilka filmów w jednym: komedia pomyłek, rom-com, buddy movie, sensacja, a nawet pastisz filmów więziennych. Trochę tu błyskotliwego komediodramatu, trochę slapsticku, ale najwięcej jest błazenady w wykonaniu Dany'ego Boona, obecnie najlepszego komika na świecie, godnego następcy Louisa de Funèsa. W cenie jednego biletu do kina wielbiciele francuskiej komedii otrzymują znacznie więcej niż oczekiwali. Film przepełniony jest fantastycznymi pomysłami, które nieprędko wpadną w otchłań zapomnienia. Tymi pomysłami można by obdzielić wiele filmów gdyby nie to, że są one podporządkowane fabule, a nie dodane ot tak sobie.

Nic do oclenia

Rien à déclarer (2010 / 108 minut)
reżyseria, scenariusz, dialogi: Dany Boon

Twórca przebojowej komedii Jeszcze dalej niż Północ (2008) ponownie realizuje utwór komediowy, w którym z właściwym sobie wyczuciem łączy cięty humor, skomplikowane interpersonalne zależności i konflikty oraz intrygę z motywem ksenofobii i ludzkiej głupoty. Poprzedni film Boona podniósł poprzeczkę bardzo wysoko i nie dało się jej przeskoczyć, a jednak Nic do oclenia to również smakowita rozrywka - sensowna, dowcipna, zaskakująca, pełna zniewalających pomysłów, czasem agresywna, ale w granicach rozsądku. Rzecz dotyczy zniesienia granicy francusko-belgijskiej, a głównymi bohaterami reżyser uczynił celników. Belg i Francuz mimo uprzedzeń muszą stworzyć zgrany kolektyw, by ukrócić działalność przemytników. Jak w tradycyjnym buddy movie antagoniści zmuszeni zostają do współdziałania, co może albo zwiększyć ich nienawiść albo zapoczątkować przyjaźń.

Jeszcze dalej niż Północ

Bienvenue chez les Ch'tis (2008 / 106 minut)
reżyseria: Dany Boon
scenariusz: Alexandre Charlot, Dany Boon, Franck Magnier

No i znalazłem kolejny dowód na to, że najlepsze komedie robią Francuzi. Dany Boon, który jest nie tylko reżyserem, ale również współscenarzystą i odtwórcą jednej z głównych ról, stworzył znakomitą komedię obyczajową, która łączy w sobie elementy kina kumpelskiego (buddy movie), komedii romantycznej i filmu obyczajowego o zderzeniu kultury Południowców z mieszkańcami dalekiej Północy. Główny bohater, by zdobyć dobrą posadę dopuszcza się oszustwa i za karę zostaje naczelnikiem poczty w miasteczku Bergues na północy Francji. Wiadomo, że każdy wolałby mieszkać i pracować na Lazurowym Wybrzeżu - tam jest pięknie, ciepło, kolorowo, urokliwie, po prostu wspaniale. Na północy Francji nie ma takiego pięknego miejsca, a wady tego regionu są jeszcze bardziej wyolbrzymiane przez ludzi - Bergues jawi się jako kraina zimna, pozbawiona uroku, nieprzyjazna. Okazuje się, że taka nieprzyjazna kraina istnieje tylko w wyobraźni zacofanych mieszkańców - ignorantów, którzy krytykują wszystko, co jest dla nich obce i odległe. Prawda okazuje się inna niż ktokolwiek by przypuszczał. Klimat tego miejsca jak i język są może inne niż w pozostałej części kraju, ale ludzie są tacy sami, mają takie same problemy i marzenia, mają wady i zalety, w razie niepowodzeń sięgają po alkohol, zaś w czasie spotkań ze znajomymi okazują się towarzyscy i sympatyczni.